BETONOWE POTWORY

23 sierpnia w budynku Bibliotechu odbył się wernisaż wystawy Betonowe Potwory, prezentującej 18 autorskich plakatów przedstawiających stadiony Europy Wschodniej. Wernisaż poprzedził wykład badaczek z Katedry Historii Architektury Sztuki i Techniki dr inż. arch. Jadwigi Urbanik oraz dr inż. arch. Marty Rudnickiej-Bogusz, pt.: Krajobraz nowoczesnych osiedli – nie tylko prefabrykacja.

 

 Pierwsze osiedla mieszkaniowe dla nowej klasy społecznej – klasy robotniczej – pojawiły się w XIX wieku, jako osiedla patronackie budowane przez fabrykantów dla pracowników zakładów przemysłowych (na przykład osiedla Kruppa w Essen).

Jednak początek nowoczesnych osiedli to okres międzywojenny, kiedy to pracowano nad właściwymi parametrami takich zespołów mieszkaniowych. W Niemczech zajmowało się tym Państwowe Towarzystwo Badawcze do spraw Ekonomiki w Budownictwie i Mieszkalnictwie. W Stanach Zjednoczonych Clarence Perry wskazywał właściwe cechy zespołu budynków, które pozwoliłyby nazwać go osiedlem, to znaczy „jednostką sąsiedzką”.

Jednak to właśnie w Europie wybudowano najwięcej osiedli nowego typu. W Niemczech Berlin i Frankfurt nad Menem stały się poligonami doświadczanymi nowego budownictwa mieszkaniowego. Podejmowano pierwsze próby prefabrykacji, które miały przyspieszyć budowę domów. Jednak to nie wielkoformatowe elementy wykonane wcześniej w fabrykach domów, decydowały o właściwych cechach zespołów mieszkaniowych. Jakość osiedla zależy od wielu czynników – skali, urbanistyki, formy domów, usług podstawowych itd.

Powojenne realizacje polskie bazowały na tych osiągnięciach. Rozwijały się jednak w niezwykle trudnych warunkach ekonomicznych (przy braku wykwalifikowanej siły roboczej oraz niedostatkach materiałowych) i politycznych. Problem nie leżał jednak w samej stylistyce: architekci współpracowali z plastykami, ozdabiając budynki np. mozaikami czy wytycznych do projektowania, które zakładały kompletne wyposażenie osiedli w usługi. Ingerencja decydentów politycznych i centralnie sterowana gospodarka, działająca np. poprzez normatywy, kładły się cieniem na realizacjach osiedli, choćby nawet optymalnie zaprojektowanych, czego dowodem np. Katowicka Superjednostka.

Problem tzw. „brzydkiego starzenia” architektury z tamtego okresu nie dotyczy jedynie realizacji polskich i w ogromnym stopniu wynika ze społecznego postrzegania budynków powstałych w okresie PRL oraz swoistego przyzwolenia na ich dewastacje ze względu na okres ich powstania.